W ostatniej kolejce Ekstraklasy doszło do niezwykle emocjonującego spotkania pomiędzy drużynami Korona Kielce i ŁKS Łódź. Mecz rozegrany w Suzuki Arena zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2-1 po bramkach, które padły zarówno przed przerwą, jak i w drugiej połowie. Wydarzenia z boiska miały miejsce dokładnie siedem dni temu, 12 lutego 2024 roku o godzinie 18:00, a emocje sięgały zenitu do samego końca.
Relacja z przebiegu meczu Korona Kielce - ŁKS Łódź
W niedzielnym starciu na Suzuki Arena drużyna Korony Kielce podejmowała gości z ŁKS Łódź w ramach 20. kolejki Ekstraklasy. Sędzią głównym spotkania był Pawel Raczkowski. Atmosfera na stadionie była niesamowita, a kibice obu zespołów nie zawiedli, tworząc gorącą kulminację przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
Po pierwszym gwizdku sędziego, zaczęła się rywalizacja. Już w 15. minucie Bartosz Szeliga z ŁKS Łódź otrzymuje żółtą kartkę za faul. Mimo tego, to Korona Kielce otwiera wynik meczu w 36. minucie. Y. Hofmeister strzela gola, wprowadzając gospodarzy na prowadzenie 1-0.
Goście nie zamierzali pozostawać dłużej w tyle, dlatego w 45. minucie udaje im się wyrównać za sprawą K. Tejana, asystującego H. Balićowi. Pierwsza połowa kończy się remisem 1-1, a emocje na trybunach sięgają zenitu.
W drugiej połowie obie drużyny dążyły do zdobycia gola na prowadzenie. W 52. minucie Marcus Godinho otrzymuje żółtą kartkę, a w 62. minucie Jakub Letniowski z ŁKS Łódź również widzi się z kartką. Mecz nabiera tempa, a piłkarze wręcz walczą o każdą piłkę.
Ostateczne rozstrzygnięcie zapada w samej końcówce spotkania. W doliczonym czasie gry, dokładnie w 90. minucie, D. Trejo strzela bramkę na 2-1 dla Korony Kielce, zagłuszając radością kibiców z ŁKS Łódź. M. Remacle zostaje zapisany w protokole meczowym jako asystent tego gola.
Po zakończonym spotkaniu, zarówno gospodarze jak i goście mogą żałować straconych okazji. Mimo zaciętej walki, to piłkarze Korony Kielce wychodzą zwycięsko, zdobywając trzy punkty. Po meczu, obie drużyny skupią się na przygotowaniach do kolejnych spotkań ligowych.